Stan wiceministra finansów Rafała Zagórnego, który po wypadku samochodowym trafił do szpitala, jest dobry. Do wypadku doszło wczoraj koło Siewierza na trasie Katowice - Warszawa. Samochód wiceministra zjechał z drogi i wpadł do rowu. Przyczyną wypadku była prawdopodobnie nadmierna prędkość.

Lekarze mówią, że życiu ministra nic nie zagraża. "Jest po zabiegu operacyjnym polegającym na zszyciu powierzchownych ran oczodołu i małżowiny usznej. Na szczęście większych obrażeń nie odniósł" - powiedział naszemu reporterowi dyrektor specjalistycznego szpitala w Sosnowcu. Do wypadku doszło kilka minut po godzinie 9., na jednym z najbardziej niebezpiecznych zakrętów na trasie Warszawa-Katowice w miejscowości Brudzowice koło Siewierza. Lancia prawdopodobnie jechała z nadmierną prędkością i samochód wypadł na pobocze staczając się ze skarpy. W wypadku poważnie ranny został kierowca, którego helikopterem przetransportowano do szpitala w Piekarach Śląskich. Lekarze określają jego stan jako poważny. Rafał Zagórny jest katowickim kandydatem na posła Platformy Obywatelskiej. Jechał na Śląsk na prawybory.

00:15