Czy jesteś za odwołaniem Rady Miasta? To pytanie, na które w referendum odpowiadają dziś mieszkańcy miasta i gminy Siewierz w województwie śląskim. Pomysł zorganizowania referendum zrodził się wiosną tego roku. Inicjatorzy zebrali ponad 1800 podpisów poparcia.

Organizatorzy referendum mają pretensje do rady, że przed laty zadecydowała ona o przyłączeniu Siewierza do Będzina zamiast do Zawiercia, a do tego drugiego mieszkańcy mają znacznie bliżej. Są też zarzuty niekompetencji, braku inwestycji i oczywiście marnowania pieniędzy. Radni, jak i władze miasta, zarzuty odrzucają i uznają za bezpodstawne. Jak dotąd głosujący większych kłopotów nie mieli, co nie znaczy, że kłopoty się nie zdarzają. W samym Siewierzu głosujących jest sporo, ale już w pobliskich wsiach frekwencja jest znacznie gorsza. Żeby referendum było ważne w głosowaniu musi wziąć udział co najmniej 30 procent uprawnionych do tego mieszkańców. W tym przypadku to prawie 3 tysiące osób. Do odwołania rady potrzeba ponad połowy ważnych głosów.

foto Archiwum RMF

13:30