Minister Rolnictwa Marek Sawicki zadeklarował, że na najbliższej, wtorkowej Radzie Ministrów przedstawi wniosek o odstrzał dzików na Podlasiu.

Szef resortu rolnictwa spotkał się w poniedziałek z podlaskimi rolnikami. W czasie dwugodzinnej burzliwej dyskusji Marek Sawicki poinformował, że postara się zmniejszyć liczebność dzików na tych terenach. Wniosę jutro na Radzie Ministrów o depopulację dzików na terenie województwa podlaskiego - powiedział. To reakcja m.in. na wykrycie trzeciego ogniska wirusa afrykańskiego pomoru świń u trzody. ASF wykryto tym razem we wsi Puciłki w gminie Sokółka. W sumie zaraziło się pięć zwierząt, wszystkie zostały już zabite i zutylizowane. W promieniu trzech kilometrów ustanowiono obszar zapowietrzony.

Nie wiadomo jeszcze, czy odstrzał dzików zostanie przeprowadzony. Minister Sawicki przyznał, że w tej sprawie muszą wypowiedzieć się również specjaliści od ochrony zwierząt i weterynarii. Rolnicy tym zapewnieniom już nie wierzą. Od lipca mówili o odstrzale dzików, a nic nie robią. Jak będzie wszystko na piśmie, z pieczątkami wtedy uwierzymy. Na razie idzie ku bankructwie rolników - powiedział naszemu reporterowi Piotr Roguski, rolnik spod Białegostoku.

W czasie spotkania z rolnikami w Białymstoku minister rolnictwa poruszył również temat kar za nadprodukcję mleka. Kary te mają zostać rozbite na 4-5 letnie raty. Przypomniałem też rolnikom, że pomoc z puli "de minimis" za szkody łowieckie nie ma charakteru odszkodowawczego. Hodowcy nadal mają prawo dochodzić w kołach łowieckich wartości poniesionych strat - powiedział Sawicki.

Na 4,5 tysiąca poszkodowanych rolników o taką formę pomocy ubiegało się niespełna 600 osób.