Polscy kierowcy należą do najmniej odpowiedzialnych w Europie. To wyniki sondażu przeprowadzonego w 11 krajach z udziałem ponad 13 i pół tysiąca prowadzących pojazdy.

Najbardziej odpowiedzialni za kierownicą są Szwedzi. Szwecja jest wręcz modelowym krajem pod względem zachowania na drodze. Za Szwedami uplasowali się Niemcy, Brytyjczycy i Holendrzy.

NIEPOKOJĄCY TREND NA DROGACH. PRZECZYTAJ WIĘCEJ>>>>

Polacy zajęli miejsce w pierwszej niechlubnej trójce. Po Włochach i Grekach, kierowcy z Polski są postrzegani jako ci najbardziej nieodpowiedzialni. Sami siebie również oceniamy negatywnie. 44 proc. polskich kierowców twierdzi, że zachowujemy się za kierownicą zbyt nerwowo i brawurowo. 26 procent pytanych kierowców, przyznało się, że wysiada z samochodu, żeby "rozmówić" się z innym użytkownikiem drogi. Odbiegamy pod tym względem daleko od europejskiej średniej, która wynosi 16 proc. 

46 proc. polskich kierowców przyznaje, że nadużywa klaksonu. Najwięcej bez potrzeby trąbią zdenerwowani Hiszpanie. Natomiast 37 proc. polskich kierowców przyznało się do tego, że zdarza im się zwrócić do innego kierowcy w niecenzuralnych słowach. Chociaż nie ma się czym chwalić, to jednak robimy to rzadziej niż przeciętny kierowca z Europy. To Grecy są pod tym względem w czołówce.

Nie odbiegamy "od normy" jeżeli chodzi o rozmowę przez telefon podczas jazdy. Robi to 48 proc. ankietowanych Polaków, a 30 proc. wysyła sms-y.

(ug)