Znów palił się Most Łazienkowski w Warszawie. Tym razem pożar był niewielki - objął około czterdziestu metrów kwadratowych i udało się go ugasić w ciągu pół godziny.

Znów palił się Most Łazienkowski w Warszawie. Tym razem pożar był niewielki - objął około czterdziestu metrów kwadratowych i udało się go ugasić w ciągu pół godziny.
Po lutowym pożarze trwa remont mostu Łazienkowskiego. Przeprawa ma być przejezdna do 31 października /Leszek Szymański /PAP

Ogień gasiło dwadzieścia zastępów strażackich, pomagały im z wody też łodzie gaśnicze.

Wszystko wskazuje na to, że pożar wybuchł z powodu nieostrożności robotników tnących elementy stalowej starej konstrukcji mostu, które jeszcze są usuwane z placu budowy. Od iskier zapłonęły stare deski i grube kable elektryczne na pomoście technicznym od strony Śródmieścia.

Pożar udało się szybko ugasić. 

14 lutego podczas pożaru uszkodzona została przeprawa Mostu Łazienkowskiego. Od tego czasu przeprawa jest zamknięta.

W sprawie pożaru śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Śledczy przyjmują różne hipotezy, także tę o celowym podpaleniu.

Według władz Warszawy na remont mostu będzie kosztował 110 mln zł, z tego 55 mln zł będzie pochodziło z budżetu miasta, drugie 55 mln zł z budżetu państwa.

(mpw)