Wychłodzenie organizmu było prawdopodobną przyczyną śmierci 48-letniego mężczyzny, którego znaleziono w przydrożnym rowie w Woli Rudlickiej w okolicach Wielunia (Łódzkie). To - jak informuje policja - czwarta ofiara mrozów w woj. łódzkim tej zimy.

Wychłodzenie organizmu było prawdopodobną przyczyną śmierci 48-letniego mężczyzny, którego znaleziono w przydrożnym rowie w Woli Rudlickiej w okolicach Wielunia (Łódzkie). To - jak informuje policja - czwarta ofiara mrozów w woj. łódzkim tej zimy.
Zdjęcie ilustracyjne /Jacek Skóra /RMF FM

O śmierci mężczyzny poinformował nadkom. Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Przekazał, że funkcjonariusze pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności zgonu 48-latka, którego zwłoki znaleziono w sobotę w przydrożnym rowie w Woli Rudlickiej w powiecie wieluńskim.

Obecny na miejscu lekarz wstępnie określił, że zgon nastąpił w wyniku wychłodzenia organizmu. Ciało zostało zabezpieczone do dyspozycji prokuratury. Dokładna przyczyna zgonu będzie znana po przeprowadzeniu sekcji zwłok - wyjaśnił.

Dodał, że to czwarta ofiara mrozów w woj. łódzkim od początku listopada zeszłego roku. Z danych podawanych przez służby wynika natomiast, że od początku listopada 2017 roku na skutek wychłodzenia w całym kraju zmarło 75 osób.

Policja apeluje, by nie pozostawać obojętnym wobec osób znajdujących się w sytuacji zagrażającej życiu. Na ryzyko wychłodzenia najczęściej narażone są osoby bezdomne oraz będące pod wpływem alkoholu. 

Pamiętajmy także o starszych i samotnych, oraz mających trudność z radzeniem sobie w codziennych czynnościach. Gdy widzimy człowieka narażonego na wychłodzenie, reagujmy - wystarczy telefon pod numer alarmowy 112 - podkreślił nadkom. Kolasa. 

(ph)
.