Nowe walki między wojskami rządowymi a albańskimi separatystami wybuchły w Macedonii. Doszło do nich niedaleko wioski Radusza na północy kraju. Macedońska armia starła się z oddziałem Albańczyków, który nocą przedostał się z Kosowa. Informacje o walkach napływają także z okolic Skopje, stolicy Macedonii.

Do incydentów doszło w odległości kilkunastu kilometrów na północny wschód i na zachód od miasta. Według źródeł rządowych, wojska odparły tam szturm separatystów. Źródła armii macedońskiej podały, że separatyści albańscy zaatakowali posterunek policji w zamieszkanej głównie przez Macedończyków wiosce Ljubanci, położonej w odległości około 5 km od przedmieść Skopje. Dym było widać ze Skopje na wzgórzach dookoła Ljubanci i w niedalekiej wiosce Ljuboten, zamieszkanej głównie przez Albańczyków. Na razie nie ma doniesień na temat ewentualnych strat. Dzisiaj przed południem na granicy Macedonii z Kosowem, w miejscowości Radusza wybuchły też walki pomiędzy separatystami albańskimi a oddziałami macedońskimi. Nowe walki wybuchły na 24 godziny przed zaplanowanym na jutro podpisaniem porozumienia pokojowego między Macedończykami i Albańczykami. W tej sytuacji nie wiadomo, czy umowa zostanie zawarta.

rys. RMF

13:00