Stany Zjednoczone ostrzegają Iran, by nie podejmował prób ingerencji w sprawy ludności szyickiej w Iraku, próbując załatwiać swoje interesy. Daliśmy Iranowi do zrozumienia, że sprzeciwimy się jakiejkolwiek ingerencji z zewnątrz w iracką drogę do demokracji - powiedział rzecznik Białego Domu Ari Fleischer.

Chodzi o działalność agentów Iranu w Iraku – precyzował Fleischer - dodając, że ostrzeżenie zostało przekazane dobrze znanymi kanałami łączności. Stany Zjednoczone nie utrzymują stosunków dyplomatycznych z Iranem.

Wcześniej dziennik "The New York Times" informował, cytując przedstawicieli amerykańskiej dyplomacji, że specjalni agenci szkoleni w Iranie przekraczają granicę z Irakiem, aby zachęcać do tworzenia irańskiego modelu państwa.

Irańscy agenci należą głównie do tzw.

brygady Badr, czyli wojskowego skrzydła ugrupowania uchodźców szyickich z Iraku. Do Iraku przenikają też pojedynczy członkowie Strażników Rewolucji, paramilitarnych bojówek islamskich władz w Iranie. Zdaniem przedstawicieli administracji USA, w ten sposób Iran - kraj zamieszkany w ponad 90 proc. przez szyitów - próbuje wpłynąć na sytuację w Iraku.

Foto: Archiwum RMF

21:55