Władze Szczecina kolejny raz proszą Federację Rosyjską o zgodę na zburzenie Pomnika Wdzięczności dla Armii Radzieckiej. Miesiąc temu Moskwa powiedziała "niet", bo pomnik chroniony jest przez zawartą 20 lat temu umowę o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji. Reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska dotarła do treści wysłanego właśnie odwołania.

Pomnik Wdzięczności dla Armii Radzieckiej to okazały obelisk na Placu Żołnierza Polskiego w centrum Szczecina, gloryfikujący Armię Czerwoną i podkreślający jej decydujący udział w wyparciu wojsk niemieckich z polskiego - według stanu po II wojnie światowej - Pomorza. Monument został odsłonięty 26 kwietnia 1950 roku - w piątą rocznicę wkroczenia wojsk radzieckich do Szczecina. Jego projektantem był Stanisław Rudzik, natomiast dekorację rzeźbiarską wykonał Józef Starzyński.

Władze Szczecina chcą przekonać Rosjan do zmiany zdania. Jak tłumaczą, stojący w centrum miasta Pomnik Wdzięczności koliduje z planami budowy przejścia podziemnego i nowej jezdni. W dodatku okolica się zmieniła, a zniszczony pomnik w tym miejscu budzi obecnie jedynie negatywne skojarzenia.

Rodzajem rekompensaty za usunięcie Pomnika Wdzięczności i dwóch innych monumentów miałoby być zaplanowane na listopad odsłonięcie na dawnym radzieckim cmentarzu tablicy poświęconej pamięci żołnierzy poległych w walce o Szczecin.

Co jeśli i tym razem zgody Rosjan nie będzie? Na to pytanie naszej reporterki nikt nie potrafi na razie odpowiedzieć.


PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:

Rosjanie zbierają na pomnik "Zamęczonych w Polsce"

Bukowski na blogu: Czy polski rząd zareaguje na skandaliczny przejaw rosyjskiej buty?


(edbie)