Ponad 30-stopniowy upał rozpuścił asfalt i smołę na drodze z małopolskiego Olkusza do Klucz. Remontowana niedawno droga numer 791 klei się więc do opon i butów. Mieszkańcy skarżą się wręcz, że smoła chlapie spod kół, przykleja się do karoserii i brudzi ubranie. Samochody jadące trasą zjeżdżają już nawet na chodniki, by uniknąć kontaktu z czarną substancją.

Temperatura się podniosła i to wszystko płynie. Widzieliśmy, jak dzieci nie szły chodnikiem, tylko trawnikiem, by być jak najdalej od drogi, bo przejeżdżające samochody ciężarowe chlapią smołą - opowiadają mieszkańcy Olkusza.

Dodają, że dwukilometrowej długości odcinek trasy był w maju remontowany - położono nową nawierzchnię, która teraz rozpuściła się w temperaturze przekraczającej 30 stopni.

Winne są upały - komentuje Roman Leśniak z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie. Dla nas to też zaskoczenie, że wyremontowana droga tak łatwo poddała się wysokiej temperaturze - przyznaje.

ZDW sprawdza teraz, czy wykonawca prawidłowo przeprowadził remont i czy do pokrycia nawierzchni użył odpowiednich materiałów. Droga jest objęta gwarancją. Jeśli wykonawca zastosował złą technologie, będzie musiał trasę naprawić - podkreśla Leśniak.

O sprawie topiącej się drogi numer 791 poinformował nas pisząc na Gorącą Linię RMF FM nasz słuchacz, Łukasz Kmita z Olkusza. Dostaliśmy od niego również zdjęcia: