Niższa opłata dla motocyklistów jest możliwa. Stalexport zmienia zdanie w sprawie cen za przejazd płatnym odcinkiem autostrady A4. Dziennikarze RMF FM od wielu miesięcy wywierali presję na zarząd firmy, by w końcu usiadł do rozmów z motocyklistami. Prezes Wojciech Gębicki ma rozmawiać o tym problemie w Ministerstwie Infrastruktury.

Stalexport w końcu uznał, że motocykliści faktycznie mniej zużywają i niszczą drogi, dlatego opłata powinna być niższa. Koncesjonariusz przyznał więc rację stronie, z która tak długo walczył. Prezes Wojciech Gębicki powiedział, że chce porozmawiać z urzędnikami w resorcie infrastruktury o wprowadzeniu odrębnej kategorii dla motocykli. Konsultował się z prawnikami i - jego zdaniem - jest to jak najbardziej możliwe.

Prezes Stalexportu twierdzi, że furtkę do zmiany opłat dla motocyklistów daje artykułu 5 ustawy o drogach publicznych z 2008 roku. Resort infrastruktury jeszcze nie odniósł się do tej propozycji, a jedynie przyznał, że w przyszłym tygodniu ustalony zostanie dokładny termin spotkania z przedstawicielami koncesjonariusza autostrady A4.

Motocykliści wierzą, że dzięki pierwszej takiej publicznej deklaracji, są bliżej osiągnięcia swego celu. Na pewno ktoś poszedł po rozum do głowy i stwierdził, że więcej można ugrać zgodą, bo to właśnie zgoda buduje, a niezgoda rujnuje. Będziemy się bacznie przyglądać temu, co robi teraz Stalexport. Mam nadzieję, że się nie zawiedziemy na słowach pana prezesa - stwierdził jeden z motocyklistów. Reporterzy RMF FM podobnie jak miłośnicy jednośladów będą przyglądać się kolejnym ruchom obu stron - tak aby obietnice zamieniły się w konkretne działanie.