"Od trzech lat są jakieś relacje między mną a prokuraturą, ale jaki mają charakter - nie mogę o tym mówić" - tak były koordynator służb specjalnych Zbigniew Siemiątkowski komentuje informacje Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie o zarzutach dla jednej osoby ws. tajnych więzień CIA w Polsce. Śledczy nie ujawniają, który z byłych funkcjonariuszy państwowych usłyszał zarzuty. Media informowały wcześniej, że postawiono je właśnie Siemiątkowskiemu.

Były szef Agencji Wywiadu w rozmowie z reporterem RMF FM nie chciał w żaden sposób komentować tych doniesień. Śledztwo jest tajne - powtarzał. 

Czy to on jest osobą z zarzutami w postępowaniu prowadzonym przez Prokuraturę Apelacyjną w Krakowie? Ja ani nie mogę potwierdzić, ani nie mogę zaprzeczyć. Ja już w tej sprawie się dawno wypowiadałem. W moim statusie i w mojej sprawie nic się nie zmieniło od co najmniej 2-3 lat - podkreślił Siemiątkowski.

Były polityk SLD dodał, że nie wie, co mogło się zmienić w śledztwie, że prokuratura nagle potwierdziła postawienie komukolwiek zarzutu w tej tajnej sprawie. Do tej pory odmawiała ujawniania jakichkolwiek szczegółów postępowania.

"Gazeta Wyborcza": Zarzuty dla Siemiątkowskiego i jego zastępcy

"Gazeta Wyborcza" napisała w marcu 2012 roku, że Siemiątkowski usłyszał zarzuty w styczniu 2012 roku. Według gazety, chodziło o przekroczenie uprawnień oraz naruszenie prawa międzynarodowego poprzez "bezprawne pozbawienie wolności" i "stosowanie kar cielesnych" wobec jeńców wojennych.

Według "Gazety", podobne zarzuty miał usłyszeć zastępca Siemiątkowskiego pułkownik Andrzej Derlatka, który bezpośrednio odpowiadał za współpracę z Amerykanami. Prokuratorzy zebrali również dowody pozwalające na rozpoczęcie w Sejmie procedury postawienia przed Trybunałem Stanu premiera rządu SLD Leszka Millera - dodawała gazeta.

Prokuratura: Jedna osoba ma zarzuty ws. tajnych więzień CIA

Prokuratura Apelacyjna w Krakowie potwierdziła dziś, że jedna osoba, będąca funkcjonariuszem publicznym, usłyszała zarzuty w śledztwie ws. tajnych więzień CIA w Polsce. Z uwagi na dobro śledztwa nie podajemy, kim jest ta osoba, ani jakiej treści zarzuty jej postawiono - powiedział rzecznik prokuratury Piotr Kosmaty.

Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone od 2008 roku. W lutym 2012 roku przeniesiono je z Warszawy do krakowskiej prokuratury.

15 mln dolarów za ośrodek w Polsce

Wczoraj amerykański dziennik "Washington Post" podał, że Polska dostała od USA 15 mln dolarów za udostępnienie Amerykanom ośrodka w Starych Kiejkutach. Gazeta napisała, że amerykańska senacka komisja ds. wywiadu opublikuje fragmenty raportu dot. tajnych więzień CIA, stosowanych tam metod przesłuchań i wartości całego programu.