Pomorski Sanepid odradza kąpiel w Zatoce Gdańskiej na terenie Sopotu. W wodzie wykryto bakterię E. Coli.

Sanepid podkreśla, że to świeże zanieczyszczenie, najpewniej niezwiązane ze zrzutem ścieków do Motławy po awarii przepompowni. Jego źródłem może być jedna z jednostek pływających.

Ostrzeżenie dotyczy to tylko Sopotu - woda w Gdyni i Gdańsku spełnia wszystkie wymogi kąpieliskowe.

15 maja przed południem przestały działać urządzenia w Przepompowni Ścieków Ołowianka odbierającej 60 proc. ścieków z Gdańska i odprowadzającej je do Oczyszczalni Wschód. Awarię spowodowało zalanie komory pomp i znajdujących się tam czterech silników: dwóch głównych i dwóch zapasowych.

Aby uniknąć zalania miasta przez cofające się z kanalizacji ścieki, spółka Saur Neptun Gdańsk (SNG), odpowiadająca za gdańską sieć wodociągowo-kanalizacyjną, zdecydowała o zrzucie nieczystości do Motławy oraz bezpośrednio do Zatoki Gdańskiej - na wysokości Zaspy. Zrzut ścieków trwał prawie trzy doby. Władze Gdańska nałożyły w poniedziałek na SNG karę w wysokości ponad 322 tys. zł. 

Jak zaznacza Saur Neptun Gdańsk: "Przekroczenia w Sopocie nie mają związku z awaryjnym zrzutem, który zakończył się 18 maja. Przeżywalność E. coli w wodzie jest krótka (...) Populacje tych bakterii znikają w znaczącym stopniu w przeciągu kilku godzin do 2-3 dni. Escherichia coli jest wskaźnikiem sanitarnym, a jej obecność w wodzie świadczy o świeżym zanieczyszczeniu fekalnym".

(mn)