Dzieci, które zostały na noc w rumuńskim szpitalu w Alba Iulia, przechodzą ostatnie badania kontrolne. Ośmioro uczniów łódzkiej Państwowej Szkoły Muzycznej jest pod opieką lekarzy po wczorajszym wypadku autokaru, którym chórzyści wracali z festiwalu w Bułgarii.

Jeśli badania wypadną pomyślnie, to wszystkie dzieci poszkodowane w wypadku wyjdą już ze szpitali w Rumunii. Na dłuższą obserwację lekarze zdecydowali się zostawić między innymi dziewczynki, które mają rany nosa.

W szpitalu już są wicedyrektor szkoły i konsul, które mają odebrać dzieci, gdy będą mogły opuścić lecznicę. Leczony jest jeszcze jeden z nauczycieli z obrażeniami brzucha. Wstępne badania nie wykazały uszkodzeń narządów wewnętrznych, ale niewykluczone, że opiekun później wróci do Polski.

Dzieci ma przywieźć do kraju autokar, który w nocy wyjechał do Rumunii.