Dziś kończy się sprawa przetargu na ponad sto samochodów, który ujawniliśmy 18 czerwca. Po naszej publikacji szef KPRM zażądał zweryfikowania zasadności zakupu i urzędniczych potrzeb. Okazało się, że zamiast 116 potrzeba tylko 30 aut.

Sprawa zamówienia na potrzeby kilkunastu urzędów aż 116 samochodów wywołała dość poważne konsekwencje.TU ZNAJDZIESZ SZCZEGÓŁY SPRAWY

Ogłoszenie o przetargu jeszcze w dniu naszej publikacji zniknęło ze strony organizującego go Centrum Usług Wspólnych. Jak się dowiedzieliśmy od ówczesnej rzecznik rządu - stało się to na żądanie szefa KPRM Jacka Cichockiego, który poprosił podległych mu urzędników o zweryfikowanie, czy na pewno potrzeba im aż 116 samochodów, i czy na pewno w ocenie ofert należy tak wysoko punktować dodatkowe wyposażenie samochodów, jak np. skórzana tapicerka, czujniki deszczu, tempomaty itp.

Jest przetarg, czy go nie ma?

Po zamieszczeniu ogłoszenia o przetargu, które po kilku godzinach zniknęło bardzo niejasny był status zamówienia; urzędnicy CUW mówili nam, że "zniknięcie" dokumentów ze strony Centrum Usług Wspólnych jest wynikiem usterki technicznej, a sam przetarg należy uznawać za ogłoszony, a co za tym idzie - można składać oferty realizacji zamówienia. Urzędnicy Kancelarii Premiera używali jednak w tej samej sprawie określenia "przetarg zawieszony", nie precyzując, co miałoby to oznaczać. Część oferentów mogła więc traktować ogłoszenie poważnie, do przygotowania oferty korzystając choćby z dokumentów przetargu, jakie ściągnęliśmy ze strony CUW i zamieściliśmy jako link do tekstu w tej sprawie. Do dziś tam są.

Dziś epilog sprawy

Zgodnie z tą wciąż formalnie obowiązującą dokumentacją właśnie dziś o 10:30 minął ostateczny termin składania ofert przetargowych. Dziś jednak na stronie CUW opublikowano zawiadomienie o unieważnieniu przetargu. Jako powody takiej decyzji podano zaś, że CUW otrzymało pismo z Kancelarii Premiera, mówiące, że zamawiające auta urzędy wycofały się z większości zamówień "ze względu na brak zasadności i potrzeb (...), co swoje odzwierciedlenie ma w znacznym spadku ilości zapotrzebowania - ze 116 sztuk samochodów do 30 sztuk."

Co więcej, jako drugi z powodów unieważnienia przetargu CUW podaje...naruszenie przez zamawiającego (a więc siebie) przepisów ustawy Prawo Zamówień Publicznych, polegające na... zdjęciu dokumentów przetargowych ze swojej strony. Prawo mówi, że Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia powinna być dostępna na stronie internetowej zamawiającego przez cały okres prowadzonego postępowania, a CUW ją po kilku godzinach zdjął.

Warto sprawdzać

Weryfikacja urzędniczych potrzeb okazała się dość skuteczna: wystarczyło, by przetargiem zainteresował się nasz dziennikarz, a po naszej publikacji - szef KPRM, by liczba potrzebnych urzędnikom samochodów gwałtownie spadła: ze 116 do 30, a więc o 86 sztuk.

Przeczytaj dokument mówiący o unieważnieniu postępowania na zakup samochodów osobowych i ciężarowych

(ug)