W Olsztynie działają zaledwie dwie instytucje pomagające bezdomnym. Jedną jest MOPS, finansowany przez budżet miasta i budżet państwa a drugą Caritas, instytucja pożytku publicznego. Podopieczni Caritas w tym roku dostali z jednego procenta podatku około 129 zł.

W ubiegłym roku było tylko trochę lepiej. Podatnicy przeznaczyli na bezdomnych 300 zł. Caritas wspomaga się więc pieniędzmi przekazywanymi na cele charytatywne a to już ponad 200 tys zł rocznie. Na pomoc bezdomnym potrzeba rocznie około 400 tys. zł. Wydajemy posiłki kupujemy leki - mówi Czesława Jankowska z olsztyńskiego Caritas. Instytucja ma również kilka miejsc noclegowych dla bezdomnych kobiet i może liczyć na finansowanie nie tylko z datków, ale też z budżetu samorządowego oraz centralnego. Gdyby nie to 100 bezdomnych, którym codziennie pomaga, pozostałoby bez opieki.

Przed zimą ruszyły też pierwsze infolinie dla bezdomnych. 800-165-320 to jej numer w Warmińsko-Mazurskiem. 800-100- 022 to numer pod którym pomocy mogą szukać bezdomni ze Śląska. Pod tym numerem można dowiedzieć się, gdzie jest najbliższe schronisko, noclegownia, czy jadłodajnia. Można też wezwać pomoc dla kogoś kto sam, tego telefonu wykonać nie jest w stanie. Był telefon okazało się, że kilka ludzi spało na mrozie. telefon uratował im życie - mówi Janusz Kuleja szef śląskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Na Śląsku schronisk, noclegowni i jadłodajni jest ponad 150. Zimowa infolinia dla bezdomnych będzie działać do końca marca.

Według ministerstwa pracy w Polsce jest 30 tys. bezdomnych. Są to jednak tylko szacunkowe dane. Osób bez dachu nad głową nie da się policzyć. Ze statystyk wynika, że najwięcej bezdomnych jest w dużych miastach m.in. w Warszawie, Poznaniu, Katowicach, czy Poznaniu.

Urzędnicy policzyli bezdomnych w grudniu 2009 roku oraz w styczniu 2010 roku, kiedy było ich blisko 20 tys. Nie wszyscy korzystają jednak z pomocy noclegowni. Tylko na przełomie 2009 i 2010 roku zamarzło 40 osób.

Piotr Glinkowski