Najpóźniej od marca ceny biletów PKP zostaną obniżone co najmniej do poziomu z ubiegłego roku - zadeklarował premier Mateusz Morawiecki. "Chcę, aby obniżki cen biletów PKP były co najmniej do poziomu, jaki obowiązywał w roku 2022" – powiedział.

Nie tylko jest szansa, ale tak właśnie ma się stać i to najpóźniej od 1 marca - stwierdził Mateusz Morawiecki.

Poleciłem odpowiednim instytucjom, a w szczególności zarządowi PKP, poprzez Ministerstwo Aktywów Państwowych i Ministerstwo Infrastruktury - przegląd wszystkich kosztów, procedury zakupowe, procedury operacyjne - po to, aby ta firma, korporacja mogła wypracować odpowiednie oszczędności i aby te oszczędności, wraz z zastrzykiem ze strony budżetu, jak najszybciej przełożyły się na znaczące obniżki cen biletów - mówił szef rządu.

Te oszczędności wraz z zastrzykiem z budżetu mają się przełożyć jak najszybciej na obniżki cen biletów. Chcę, aby te obniżki były co najmniej do poziomu, jaki obowiązywał w roku 2022 - stwierdził Mateusz Morawiecki.

Jak informowaliśmy wczoraj, możliwe, że już w najbliższy weekend rząd ogłosi porozumienie z PKP Intercity w sprawie cen biletów. Jak ustalił dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda, podwyżka cen biletów TLK o 11,8 procent ma zostać wycofana. Natomiast podwyżki Express Intercity o 17,4 oraz Pendolino o 17,8 procent złagodzone.

Od 11 stycznia obowiązuje nowy cennik biletów PKP Intercity. Ceny bazowe biletów jednorazowych w pociągach Pendolino wzrosły średnio o 17,8 proc., w pociągach EIC o 17,4 proc., a w pociągach TLK/IC średnio o 11,8 proc. Podwyżkę cen biletów przewoźnik uzasadnił wzrostem cen prądu.