Do sądu trafi akt oskarżenia ws. ataków polskich kiboli na kibiców z Rosji podczas Euro 2012. Prokuratura zarzuca dwóm mężczyznom - Wojciechowi B. i Wojciechowi W. - że między 7 i 12 czerwca 2012 roku "organizowali i koordynowali przyjazd do Warszawy pseudokibiców z terenu całej Polski w celu dokonania pobicia kibiców rosyjskich". Oskarżonym grozi do 5 lat więzienia.

Zobacz również:

Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Dariusz Ślepokura, w śledztwie ustalono, że oskarżeni udzielali porad, w jaki sposób atakować kibiców rosyjskich, wskazywali miejsca ich pobytu w Warszawie, doradzali, w jaki sposób należy się zachować, aby utrudnić rozpoznanie i zatrzymanie przez policję, a także jak się zachowywać w przypadku ewentualnego zatrzymania.

Akt oskarżenia skierowano do Sądu Okręgowego w Warszawie. Za podżeganie do stosowania przemocy wobec innych osób z powodu przynależności narodowej grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

Do burd doszło przed meczem Polska-Rosja

Do burd z udziałem polskich i rosyjskich kibiców doszło w Warszawie 12 czerwca 2012 roku przed meczem Polska-Rosja. Podczas przemarszu Rosjan na Stadion Narodowy grupa około 100 pseudokibiców próbowała doprowadzić do konfrontacji. Nie dopuściła do tego policja. Skończyło się na bójkach, rzucaniu kamieniami, odpalaniu petard i rac. Kilkanaście osób odniosło obrażenia. Zatrzymano około 200 osób.

Do polskich sądów wpłynęło w sumie 125 spraw związanych z różnego rodzaju incydentami, do których doszło podczas Euro. Sprawcy odpowiadali m.in. za nielegalne zgromadzenia, udział w bójkach, niszczenie mienia, a także za naruszenie nietykalności i znieważenie funkcjonariusza. Spośród nich 63 osoby skazano, a trzy uniewinniono. Większość wyroków to kary w zawieszeniu. Skazano też m.in. trzech obywateli Rosji za udział w zajściach.

(edbie)