Prokuratura rozesłała list gończy za Wojciechem Lesiakiem, pseudonim Wojtas. Wcześniej krakowski sąd podjął decyzję o areszcie dla 24-latka. Sympatyk Cracovii jest podejrzany o zamordowanie maczetą młodego mężczyzny w Krakowie. Według naszych informacji, Lesiak zdążył już uciec za granicę.

"Z zebranego materiału wynika, że to Wojciech Lesiak, pseudonim Wojtas zamordował maczetą młodego mężczyznę" - tak krakowski sąd uzasadniał decyzję o zaocznym areszcie dla podejrzanego pseudokibica. Oznacza to, że jeżeli uda się go zatrzymać, od razu trafi na 2 tygodnie za kratki. Na razie "Wojtas" pozostaje na wolności. Według naszych informacji, bandyta uciekł z kraju już kilkadziesiąt godzin po zabójstwie.  

Prokuratorzy przez kilka dni zwlekali ze złożeniem wniosku o areszt, choć wiedzieli, kto zabił. Pismo w tej sprawie dopiero pod koniec ubiegłego tygodnia trafiło do sądu. Dziś po decyzji o areszcie prokuratura rozesłała za podejrzanym list gończy.

Napastnicy prawie odrąbali 23-latkowi rękę

Do ataku doszło 13 czerwca na ul. Żywieckiej w Krakowie. Napastnicy prawie odrąbali ofierze rękę. Mimo półtoragodzinnej reanimacji, mężczyzna zmarł w wyniku wykrwawienia. Według naszych informacji, raniony maczetą mężczyzna tuż przed śmiercią miał wyszeptać, kto go zaatakował. Wskazał właśnie dla Wojciecha L.

Wcześniej w związku ze śmiercią 23-latka policja zatrzymała trzech mężczyzn. Zostali przesłuchani w charakterze świadków i po złożeniu zeznań wypuszczeni na wolność. Dzięki tym zatrzymaniom udało nam się ustalić, że atak nie był przypadkowy i że 23-latek był od jakiegoś czasu skonfliktowany z pewną grupą osób - mówił nam rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak.