Ponad milion złotych - tyle w ubiegłym roku zapłacił Sejm za pokoje hotelowe wynajmowane przez posłów - donosi poniedziałkowe wydanie "Faktu". Każdy parlamentarzysta może rocznie wykorzystać na ten cel 7600 złotych.

Jak poinformowała Kancelaria Sejmu, warunkiem rozliczenia kosztu noclegu jest złożenie przez posłów do końca roku imiennie wystawionych faktur. Mogą oni korzystać z takiej możliwości np. w czasie wyjazdów na spotkania z wyborcami.

Według danych, do których dotarł "Fakt", w zeszłym roku Sejm zapłacił za hotele 358 politykom. Wśród liderów są m.in. posłowie Piotr Cieśliński z PO, który wykorzystał cały limit i Kazimierz Ujazdowski z PiS (7552 zł). Prawie 7200 złotych wydał poseł Tomasz Kaczmarek.

Więcej w poniedziałkowym wydaniu "Faktu".

(MRod)