Dwóch nastolatków z Warmii i Mazur nie zachorowało na odrę - tak wynika ze wstępnych badań przeprowadzonych przez Państwowy Zakład Higieny. Potrzebne będą jednak dodatkowe analizy, bo próbki do badań pobrano w niewłaściwy sposób.

Badania, które przeprowadził Państwowy Zakład Higieny w Warszawie wykazały, że dwóch nastolatków nie zachorowało na odrę. Tak wynika z pierwszego wyniku, który jest ujemny. Badania muszą jednak zostać przeprowadzone jeszcze raz. Osoby, które pobierały materiał do badań, pobrały wymaz w taki sposób, jakby szukano bakterii, a wiadomo, że odrę wywołuję wirus, więc pobiera się na innym podłożu - powiedziała naszemu reporterowi Elżbieta Łabaj z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.

Według epidemiologów ujemny wynik pierwszego badania prawdopodobnie jest prawdziwy, bo nastolatkowie byli szczepieni na odrę i jest mało prawdopodobne, żeby zostali zarażeni. Niemniej jednak, żeby mieć absolutną pewność, będą przeprowadzone dodatkowe badania z tego materiału. Przez to, że został niewłaściwie pobrany, na wyniki poczekamy nieco dłużej - mówi Łabaj.

Pracownicy sanepidu chwalą zachowanie lekarzy rodzinnych, którzy skierowali 13- i 15-latków na badania. Lepiej dmuchać na zimne. Zdarzało się bowiem, że w okresie zachorowań na grypę zlekceważenie objawów doprowadziło do zgonów pacjentów - mówi Elżbieta Łabaj.  

(mpw)