Gdyby wybory do Sejmu odbyły się w maju 36 proc. wyrażających gotowość udziału w wyborach zagłosowałoby na PiS, a 22 proc. na PO; próg wyborczy przekroczyłyby też SLD (6 proc.) i Kukiz'15 (5 proc.) - wynika z sondażu Kantar Public.

Gdyby wybory do Sejmu odbyły się w maju 36 proc.  wyrażających gotowość udziału w wyborach zagłosowałoby na PiS, a 22 proc. na PO; próg wyborczy przekroczyłyby też SLD (6 proc.) i Kukiz'15 (5 proc.) - wynika z sondażu Kantar Public.
Zdjęcie ilustracyjne /Mariusz PIekarski /RMF FM

Z badania wynika, że do Sejmu nie dostałyby się: Nowoczesna (4 proc.), PSL (4 proc.), Partia Wolność (2 proc.) i Partia Razem (2 proc.). 19 proc. spośród badanych wyrażających gotowość udziału w wyborach nie umiało określić, na jakie ugrupowanie oddaliby głos.

Na tle poprzedniego miesiąca notowania PiS utrzymały się na niezmienionym poziomie. O 1 punkt proc. spadło poparcie dla PO, SLD, Kukiz'15, Partii Wolność i Nowoczesnej. Poprawę notowań odnotowały PSL i Partia Razem, które zyskały po 1 punkcie proc. O 4 punkty proc. wzrósł odsetek wyborców niezdecydowanych.

Chęć udziału w wyborach wyraziło 61 proc. respondentów, z czego 26 proc. stwierdziło, że zdecydowanie, a 35 proc., że raczej poszłoby do głosowania. 28 proc. badanych zadeklarowało, że nie wzięłoby udziału w wyborach (12 proc. raczej nie, 16 proc. zdecydowanie nie), a 11 proc. było w tej sprawie niezdecydowanych.

(ag)