Orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu wydaje się przedwczesne - ocenił rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. Dodał, że Polska rozważa zaskarżenie wyroku. Zaznaczył także, Polska zawsze realizuje wyroki TS, w tym płaci zasądzone odszkodowania, jeśli wyroki te są ostateczne i prawomocne.

Przede wszystkim rozpoznanie obu spraw przez ETPC, czego konsekwencją są oba wyroki, wydaje się przedwczesne, biorąc pod uwagę fakt, że w Polsce w Prokuraturze Apelacyjnej w Krakowie toczy się postępowanie wyjaśniające - powiedział rzecznik MSZ podczas briefingu.

Trybunał nie podjął działań na rzecz wypełnienia tej luki proceduralnej, którą sygnalizowaliśmy i uważamy za bardzo istotną dla tej sprawy - zaznaczył.

Ze wstępnej lektury wyroku wynika, że ETPC w zakresie obowiązku współpracy z pozwanym państwem nie odniósł się do naszego postulatu o konieczności wprowadzenia gwarancji w regulaminie Trybunału, na wzór stosowanych przez inne międzynarodowe Trybunały, o ochronie materiałów o charakterze niejawnym, w tym materiałów pochodzących z aktualnie toczących się postępowań krajowych - powiedział.

Brak tych regulacji - w ocenie MSZ - "może wpływać zniechęcająco na współpracę państw z Trybunałem" i "wpływać na bezpieczeństwo obywateli państw podlegających jurysdykcji Trybunału".

Być może zajmie się tym Wielka Izba Trybunału. Sprawa była rozpatrywana przez izbę Trybunału obradującą w składzie 7 sędziów. Wyroki nie są w związku z tym prawomocne. Na podstawie konwencji strony mają możliwość złożenia wniosków w terminie trzech miesięcy od daty wydania wyroku po przekazaniu sprawy do rozpoznania przez Wielką Izbę Trybunału obradującą w składzie 17 sędziów - powiedział rzecznik MSZ.

Zaznaczył także, że Polska zawsze płaci i realizuje wyroki Trybunału, "jeśli są one ostateczne i prawomocne".

Więc jeśli tak się stanie, to wtedy oczywiście wykonamy wyrok, tak jak wykonujemy wszystkie inne wyroki Trybunału - dodał rzecznik MSZ.

Europejski Trybunał Praw Człowieka: Polska naruszyła zakaz tortur

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał, że Polska naruszyła m.in. zakaz tortur i nieludzkiego traktowania, a polskie śledztwo jest nieefektywne; chodzi o skargi złożone przez Palestyńczyka Abu Zubajdę i Saudyjczyka Abd al-Rahim al-Nashiriego, którzy twierdzą, że w latach 2002-2003 zostali - za przyzwoleniem polskich władz - osadzeni przez CIA w tajnym więzieniu w Polsce, gdzie CIA miała ich torturować.

Orzeczenie siedmioosobowego składu ETPC jest nieprawomocne; można się od niego odwołać do Wielkiej Izby ETPC.

Na obecnym etapie nie jestem w stanie potwierdzić czy Polska skorzysta z tej procedury, ale podkreślam, że zgodnie z konwencją jest taka możliwość i podejmiemy odpowiednie działania w zależności od szczegółowej analizy wyroków - dodał.