Wczoraj doszło do wielkich demonstracji w krajach muzułmańskich - od Indonezji po Turcję. Dziś antywojenne manifestacje odbywają się w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Tymczasem pakistańskie służby bezpieczeństwa aresztowały kolejnego przywódcę radykalnego ugrupowania islamskiego. Abdullah Szach Mazar jest oskarżony o zorganizowanie wczorajszych demonstracji w Karaczi

Od początku amerykańskiej kampanii antyterrorystycznej w Afganistanie, do więzień trafiło już ponad 300 liderów ugrupowań islamskich. Coraz niespokojniej jest na samej granicy paksitańsko-afgańskiej. W oczekiwaniu na atak lądowy Afgańczycy okopują się na przedmieściach ewakuowanych wiosek i miast. Również pakistańskie wojska graniczne postawione w stan najwyższej gotowości już kilka tygodni temu, wzmacniają swoje pozycje i przygotowują nowe umocnienia. Coraz głośniej jest tez o tym, że Talibowie uzbrajają swoich zwolenników po obu stronach granicy. Ci ludzie, ekstremiści zapowiadający dżihad, to głównie Pasztunowie. Z tego właśnie plemienia wywodzą się właśnie Talibowie i to plemię zamieszkuje tereny po obu stronach pakistańsko-afgańskiej granicy. Przywódcy pięciu plemion żyjących w okolicy miejscowości Dara, Adamankel już zapowiedzieli, że nie będą przestrzegać rządowego zakazu produkcji ciężkiej broni. Co więcej zamierzają tę broń przekazywać Talibom. Plemiona pasztuńskie żyjące w pasie przygranicznym już podczas najazdu radzieckiego produkowały masowo broń z przynoszonych z Afganistanu części, nie tylko pistolety i karabiny ale również moździerze i broń przeciwpancerną.

A tymczasem Islamabad grozi, że podejmie działania wobec dziennikarzy, którzy zostaną zatrzymani przez Talibów. Chodzi o przedstawicieli agencji prasowych i mediów, nielegalnie przedostających się do Afganistanu. "Powiedzcie swoim kolegom, by nie szukali przygód" - powiedział pakistański minister spraw zagranicznych do dziennikarzy, zebranych na konferencji prasowej w stolicy Pakistanu Islamabadzie. Talibowie nie wpuszczają na swe terytorium żadnych dziennikarzy. Mimo to, coraz więcej przedstawicieli mediów usiłuje przedrzeć się do Afganistanu przebierając się w tradycyjny islamski strój kobiecy. Jednak ludzie noszący na co dzień islamskie stroje, bez problemu rozpoznają takich przebierańców - na przykład po sposobie chodzenia.

foto Archiwum RMF

16:15