Przed sądem stanie 25-latek, który zrobił zdjęcie nieznajomej kobiecie w przebieralni jednej z pływalni w Łodzi. Zatrzymany sfotografował 20-latkę z sąsiedniego boksu, a gdy ta zwróciła mu uwagę, zaśmiał się. Grozi mu nawet 5 lat więzienia.

W sprawie interweniowali funkcjonariusze z IV Komisariatu Policji w Łodzi, którzy zostali wezwani przez pokrzywdzoną.

"Mężczyzna nie odpowiedział i tylko się zaśmiał"

20-latka weszła do przebieralni i w pewnym momencie zauważyła rękę z telefonem komórkowym wystającą spod ścianki sąsiedniego boksu - informuje mł. asp. Kamila Sowińska z łódzkiej policji.

Jak relacjonuje policjantka, kobieta ubrała się i poczekała przed drzwiami tego boksu, a kiedy wyszedł z niego mężczyzna, zapytała dlaczego zrobił jej zdjęcie. Mężczyzna nie odpowiedział i tylko się zaśmiał - wyjaśniła.

Podglądacz przyznał się do winy

Pokrzywdzona wezwała ochronę i policję, którzy zatrzymali mężczyznę. 25-letni łodzianin przyznał się do winy, lecz nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania.

25-latek stanie przed sądem. Prokuratura przedstawiła mu bowiem zarzut utrwalenia wizerunku nagiej osoby, za co grozi kara nawet 5 lat więzienia.