Kontrowersyjny austriacki polityk Jörg Haider już po raz trzeci w tym roku przebywa w Bagdadzie. Nie wiadomo, czy i tym razem spotka się z Saddamem Husajnem. Pewne jest natomiast, że planowane są rozmowy z innymi irackimi dostojnikami: premierem Tarikiem Azizem i szefem dyplomacji Nadjim Sabrim

Kancelaria Haidera podała, że celem jego podróży do Iraku jest zdobycie kontraktów handlowych dla swego landu, a to leży także w interesie Iraku, którego ludność cierpi z powodu izolacji narzuconej przez USA.

Przed swym wyjazdem Haider powiedział w wywiadzie dla tygodnika „Profil”, że Stany Zjednoczone prowadzą brutalną politykę imperialistyczno-kolonialną a on nie ma zamiaru poddawać się amerykańskim rozkazom.

Wiedeńskie MSZ wydało oświadczenie, w którym

stwierdza, że kolejna podróż Haidera do Iraku jest szkodliwa dla Austrii, dla jej międzynarodowego politycznego wizerunku.

Foto: Archiwum RMF

15:25