Szef unijnej dyplomacji Javier Solana, który odwiedził wczoraj Warszawę zapewnił, że Polska jest dla UE krajem fundamentalnym i z pewnością wkrótce dołączy do Piętnastki. Słowa Solany są szczególnie ważne w kontekście listu Brukseli do polskiego rządu, w którym uznano Polskę za kraj najsłabiej przygotowany do akcesji spośród wszystkich kandydatów.

Javiera Solanę pytano m.in. o niepokojącą wypowiedź szefa komisji spraw zagranicznych Europarlamentu, który ostrzegł, że jeśli wojna z Irakiem zbiegnie się w czasie z głosowaniem w Parlamencie Europejskim, to większość deputowanych powie rozszerzeniu „nie”. Miałoby to być odwetem wobec krajów kandydujących i równocześnie popierających wojnę.

Javier Solana uznał jednak taki scenariusz za całkowicie niemożliwy: Nie będzie żadnej zmiany kalendarza uzgodnionego w Kopenhadze.

A kalendarz ten jest jasny: 16 kwietnia na szczycie w Atenach podpisany będzie traktat akcesyjny, a kraje kandydujące staną się członkami systemu UE. Będą od tego czasu uczestniczyć we wszystkich ważnych spotkaniach i szczytach Piętnastki.

List Komisji Europejskiej do ambasadora Polski przy UE

Solana zapewnił, że w roku 2004, czyli zgodnie z planem, Polska będzie już na pewno pełnoprawnym członkiem Unii.

FOTO: Archiwum RMF

07:20