Irak chce udowodnić swoją wolę współpracy i chęć negocjacji, gdy tylko szefowie misji rozbrojeniowej przyjadą do Bagdadu na rozmowy z najwyższymi władzami państwa - obiecał generał Hossam Mohammed Amin, odpowiedzialny ze strony irackiej za kontakty z inspektorami.

Hans Blix i Mohamed El Baradei mają pojawić się w irackiej stolicy 8 lutego, na kilka dni przed przedstawieniem Radzie Bezpieczeństwa swego kolejnego raportu.

Nie wiadomo jednak, jak będzie wyglądać ta współpraca, bo według Amina Irakijczycy nie będą mogli zapewnić bezpieczeństwa lotów samolotu zwiadowczego U2, ani zmusić naukowców do składania zeznań bez obecności funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa.

Wprawdzie Irak „nie ma zastrzeżeń", jeśli chodzi o loty amerykańskich samolotów szpiegowskich U2 nad swoim terytorium - stwierdził gen. Amin - to jednak pozostają problemy techniczne: Jak możemy zagwarantować bezpieczeństwo dla samolotu U2, skoro w południowej i północnej części kraju trwa wojna z samolotami amerykańskim i brytyjskimi. To zbyt trudne.

Za trzy dni na sesji Rady Bezpieczeństwa sekretarz stanu USA Colin Powell ma przedstawić dowody na to, że Irak ukrywa broń masowego rażenia i oszukuje inspektorów. Zdaniem Amina, wszystkie te materiały będą spreparowane, bo Irak jest niewinny.

Myślę, że one będą sfabrykowane, zdjęcia kosmiczne, zdjęcia lotnicze... które można będzie różnorako interpretować, aby tylko stworzyć podejrzenia - powiedział generał Amin.

Foto: Archiwum RMF

22:40