Wielki skandal finansowy w Warszawie. Trzy osoby zatrzymano w sprawie działania na szkodę jednego z banków, dwie z nich są tymczasowo aresztowane. Chodzi o oszustwo na kwotę 32 milionów złotych.

Policjanci zatrzymali w sprawie oszustwa m.in. byłego dyrektora oddziału banku - Leszka Z. 60-letniemu Leszkowi Z. przedstawiono dwa zarzuty: działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i wyrządzenia szkody wielkich rozmiarów. Chodzi o nadużycie uprawnień przy podpisywaniu umów kredytowych.

Zatrzymano również byłą pracownicę banku, Ewę B. Kobiecie przedstawiono dwa zarzuty za oszustwa. 39-latka, dołączając do dokumentacji fałszywe dokumenty i wykorzystując podstępnie uzyskane hasła systemowe na uruchomienie środków, przelała na kilka rachunków w tym w bankach zagranicznych ponad 32 miliony złotych.

Zarzuty oszustwa usłyszał również Adam B. 43-letni prezes spółki, która zaciągnęła kredyty. Mężczyznę zatrzymano nad morzem, gdzie spędzał wakacje. Policjanci zabezpieczyli jego samochód o wartości 150 tysięcy złotych, zakupiony za środki wyłudzone z banku.

Wczoraj warszawski sąd rejonowy na wniosek prokuratury zastosował wobec Adama B. i Ewy B. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 2 miesięcy.

Sprawa jest rozwojowa. Policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań.