Cztery osoby zostały ranne, w tym jedna ciężko, w zderzeniu czterech samochodów na drodze numer 781 w Jankowicach w Małopolsce. Uczestnikiem wypadku był generał Mirosław Hermaszewski. Jemu nic się nie stało.

Do wypadku doszło na moście na Wiśle niedaleko Jankowic w Małopolsce. Niemal na końcu przeprawy przed samochodem technicznym zatrzymało się osobowe volvo. Jadący za nim kierowca dostawczego mercedesa nie zdążył zahamować na mokrej nawierzchni, zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z kierowanym przez mieszkańca Katowic samochodem osobowym mitsubishi. Przy okazji otarł się o stojące volvo, za kierownica którego siedział Mirosław Hermaszewski.

Ranny został kierowca oraz pasażerowie mitsubishi. Najpoważniej ranną starszą kobietę, która podróżowała osobówką, śmigłowcem LPR odwieziono do jednego z krakowskich szpitali. Pozostałych rannych przewieziono do pobliskich placówek. Jak mówi kierujący akcją ratunkową, kpt Wojciech Rapka ze straży pożarnej w Chrzanowie decyzję o sprowadzeniu śmigłowca podjęto natychmiast - z powodu znacznej odległości miejsca wypadku od najbliższych szpitali.

Droga wojewódzka nr 781 jest zamknięta. Strażacy usuwają paliwo, które rozlało się z uszkodzonego zbiornika jednego z samochodów. Policja wszystkie pojazdy kieruje na objazdy.