Regionalne Centra Krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi. Wakacje to bowiem okres, w którym trudniej jest dotrzeć do dawców, a w tym czasie zdarza się także więcej wypadków. Najbardziej brakuje grup z układu Rh(-) 0, A i B. W Zachodniopomorskiem, które nie różni się pod tym względem od reszty kraju, przedwczoraj były tylko trzy jednostki krwi B Rh(-). We Wrocławiu zapasy tego jedynego leku, którego nie można kupić, wystarczają na kilka dni.

Co roku w wakacje ta sytuacja się powtarza, ale obecnie w województwie zachodniopomorskim jest wyjątkowo źle. A to dlatego, że oprócz wakacyjnej nieobecności młodzieży dochodzi również nieobecność stoczniowców, wśród których tradycyjnie było bardzo wielu krwiodawców. Stąd liczne apele o oddawanie krwi w każdej ilości i każdej grupy. Jak to zrobić? Posłuchaj relacji reportera RMF FM Grzegorza Hatylaka:

Reporter RMF FM Wojciech Jankowski był w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa w Gdańsku. Stacja przestała przyjmować dawców o godz. 12. Ilu ich było przez cały dzień? posłuchaj relacji naszego reportera:

Na Dolnym Śląsku przez całe wakacje krew będzie zbierana w różnych miejscach. Najbliższa taka zbiórka - już za tydzień we Wrocławiu przy Wzgórzu Andersa. Jednak już dzisiaj nasza reporterka Barbara Zielińska spotkała kilku dawców w jednej ze stacji krwiodawstwa:

Równie trudna sytuacja jest na Warmii i Mazurach, już doszło do przełożenia jednej z zaplanowanych operacji. Jak ustalił nasz reporter Andrzej Piedziewicz, brakuje przede wszystkim krwi z grup Rh(-). Posłuchaj:

Na Śląsku liczba dawców spadła blisko o jedną piątą. Centrum krwiodawstwa i krwiolecznictwa w Katowicach odwiedził reporter RMF FM Piotr Glinkowski. Posłuchaj:

W Toruniu i Bydgoszczy, w wakacje stację krwiodawstwa odwiedza dziennie najwyżej kilkunastu dawców. By krwi wystarczało, musiałoby przychodzić ich około dwustu. Z doktorem Ryszardem Madziarczykiem z bydgoskiej stacji krwiodawstwa rozmawiał reporter RMF FM Tomasz Fenske: