Czterech bezdomnych zginęło w trzech pożarach, jakie wybuchły w nocy na Dolnym Śląsku. Najtragiczniejszy był pożar altany we Wrocławiu, który kosztował życie dwóch osób.

Jak poinformował rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu Krzysztof Gielsa, około północy strażacy dostali zgłoszenie o pożarze altany przy ul. Braci Gierymskich, w miejscu, gdzie często obozowali bezdomni. Po ugaszeniu ognia znaleźli zwęglone ciała dwóch osób.

Do kolejnego pożaru doszło w miejscowości Osiek w powiecie lubińskim. Tam zapalił się pustostan, w ogniu zginął bezdomny mężczyzna. Z kolei nad ranem w pożarze budynku wielorodzinnego w Świdnicy zginął mężczyzna, który był "dzikim lokatorem" jednego z pomieszczeń.