"Wzrasta zagrożenie Rosji ze strony NATO i USA, Polska zgłasza roszczenia terytorialne wobec Białorusi" - to tylko scenariusz ćwiczeń wojskowych, które odbywają się na rosyjskim poligonie nad Morzem Kaspijskim. W manewrach uczestniczą żołnierze z kilku państw WNP.

W ćwiczeniach biorą udział oddziały obrony przeciwlotniczej między innymi Rosji, Armenii i Tadżykistanu. W ramach manewrów na swoje poligony wyruszyła także białoruska armia, która ma przeprowadzić wielką operację obronną. Scenariusz głosi, że „sąsiednie państwo zażądało od Białorusi rewizji granic i zgłosiło pretensje terytorialne, Waszyngton chce przejąć kontrolę nad arsenałami jądrowymi Rosji, a na dodatek finansuje islamskich ekstremistów w Azji centralnej i południowej Rosji”. Wspólnota Niepodległych Państw musi się więc bronić. Na szczęście - w ramach manewrów armia nie zdecydowała się przećwiczyć zwycięskiego marszu przez Europę do kanału La Manche i użycia broni jądrowej.

Foto Archiwum RMF

06:45