Celnicy krytykują pomysły ministerstwa finansów dotyczące odpraw wewnątrz kraju. Chcąc rozładować kolejki na granicach, resort zaproponował kierowcom TIR-ów, by zgłaszali się do oddziałów celnych przy trasach tranzytowych.

Resort finansów zamieścił na stronach internetowych wykaz kilkudziesięciu oddziałów celnych, zlokalizowanych przy trasach tranzytowych wiodących do granicy, gdzie kierowcy tirów mogą dokonać takiej odprawy. Ładunek byłby wtedy plombowany, a kierowca dostawałby dokumenty do odprawy celnej przy granicy. Tam funkcjonariusze sprawdzaliby jedynie, czy plomby są nienaruszone i wbijali do dokumentów pieczątki odpraw.

Propozycję tę przyjmujemy z zaskoczeniem, ponieważ jest ona niezgodna z przepisami prawa unijnego, do którego respektowania zobowiązała się Polska przystępując do Unii Europejskiej - powiedziała RMF FM Iwona Fołta, przewodnicząca związków zawodowych służby celnej.

Jest jeszcze inny problem: w niektórych oddziałach celnych wewnątrz kraju też trwa strajk. W innych zapowiadany jest na najbliższe dni.

Tymczasem komitet protestacyjny Porozumienie Białostockie, zrzeszający celników z ośmiu izb celnych, odrzucił zaproszenie do piątkowych negocjacji z szefem służby celnej i przedstawicielem premiera. Prawdopodobnie przyjdą natomiast inni przedstawiciele strajkujących funkcjonariuszy. Na spotkaniu miały być omawiane postulaty celników, między innymi zwiększenie pensji i ochrony prawnej.

Od 11 października 2007 roku trwa protest celników, którzy domagają się m.in. podwyżki wynagrodzeń o 1.500 zł oraz zapewnienia właściwej ochrony prawnej przy wykonywaniu obowiązków służbowych.