12 ton czekolady wylało się na autostradę A2 między Wrześnią a Słupcą w Wielkopolsce po wypadku ciężarówki. Niegroźnie poszkodowany został kierowca cysterny. Po godz. 21 udało się odblokować po jednym pasie w obu kierunkach.

Przed 13:00 holownik podniósł i odstawił przewróconą cysternę na znajdujący się tuż obok parking. Droga była nieprzejezdna, gdyż rozlało się na nią 12 ton mlecznej czekolady.

Mamy 5-centymetrową warstwę czekolady w płynie, która zastyga. To wygląda, jak wielka tabliczka czekolady - mówił nam o poranku st. bryg. mgr inż. Bogdan Kowalski, zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Słupcy.

Strażacy musieli niemal zeskrobać czekoladę z jezdni, używali do tego strumienia ciepłej wody.

Kierowca cysterny prawdopodobnie zasnął za kierownicą - wynika ze wstępnych ustaleń na miejscu. Mężczyzna ma złamaną rękę. 

Do zdarzenia doszło na 226 kilometrze trasy. Droga była zablokowana. Popołudniu udało się odblokować pas w kierunku Świecka. Po godz. 21 udało się jednak odblokować także nitkę na Warszawę. Oczyszczanie drogi najprawdopodobniej potrwa do rana.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.

 (j.)