Za granicę bez zielonej karty - to tylko jedna z szykowanych przez rząd, prawdziwie rewolucyjnych zmian w przepisach ubezpieczeniowych. Na dzisiejszym posiedzeniu Rada Ministrów zajmie się całym pakietem ustaw, zmieniających między innymi zasady obowiązkowych ubezpieczeń komunikacyjnych.

Zamiast zielonej karty, dowodem ubezpieczenia za granicą będzie tablica rejestracyjna samochodu. Wynika to z domniemania, że jeżeli samochód jest zarejestrowany, a ubezpieczenia są w Polsce obowiązkowe, to znaczy, że nie może się on poruszać bez polisy. Domniemanie to nie wynika jednak z łatwowierności ubezpieczycieli – polisy będą sprawdzane w czasie wzmożonych kontroli na granicach.

Wprowadzenie takich zmian jest możliwe, ponieważ Polska uznaje wielostronne porozumienie gwarancyjne ubezpieczycieli z UE, Węgier, Czech, Słowacji, Słoweni, Chorwacji, Malty i Cypru. We wszystkich tych krajach zielone karty będą zbędne.

Nic natomiast nie zmieni się przy podróżach do naszych wschodnich sąsiadów. Wyjeżdżając w tamtym kierunku, ale także do Rumunii czy Bułgarii nadal trzeba będzie zaopatrywać się w specjalne ubezpieczenie komunikacyjne.

Projektu ustawy przewiduje także zmniejszenie kary za brak polisy OC - w przypadku samochodów osobowych, kary mogą zmaleć nawet o połowę, do 500 euro.

Foto: Archiwum RMF

06:15