W Brukseli odbyło się specjalne spotkanie w sprawie skażonych salmonellą polskich jaj – ustaliła dziennikarka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon. Komisja Europejska zaprosiła przedstawicieli Polski, krajów do których trafiły polskie jaja oraz unijnych agencji kontroli żywności. Jak dowiedziała się nasza dziennikarka, jaja trafiły do 10 a nie – jak sądzono pierwotnie – 7 państw Unii Europejskiej.

W Brukseli odbyło się specjalne spotkanie w sprawie skażonych salmonellą polskich jaj – ustaliła dziennikarka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon. Komisja Europejska zaprosiła przedstawicieli Polski, krajów do których trafiły polskie jaja oraz unijnych agencji kontroli żywności. Jak dowiedziała się nasza dziennikarka, jaja trafiły do 10 a nie –  jak sądzono pierwotnie – 7 państw Unii Europejskiej.
Zdj. ilustracyjne /PAP/Wojciech Pacewicz /PAP

Podczas spotkania przede wszystkim podzielono się informacjami o podjętych działaniach. Jak powiedział naszej korespondentce rzecznik Komisji Europejskiej Enrico Brivio "Polska podjęła natychmiastowe działania, aby zablokować sprzedaży jaj z gospodarstwa", które namierzono i prowadzi dalsze śledztwo oraz badania próbek. Z kolei przedstawiciele krajów, do których trafiły polskie jajka informowali o ich wycofywaniu z rynku.

Spotkanie miało także na celu koordynację działań z instytucjami takimi jak Europejski Urząd Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) oraz Europejskie Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC), by zapobiec ryzyku rozprzestrzenienia się bakterii i chorób u ludzi.

(mn)