Prezydent Lublina dołożył 2 miliony do remontu zabytkowego Parku Saskiego. Koszt całości inwestycji z powodu różnych komplikacji wyniósł aż 13 milionów złotych.

Wniosek o dofinansowanie inwestycji złożono w 2008 roku. Od tego czasu wiele prac i materiałów podrożało. Znacznie pogorszył się też stan niektórych obiektów m.in. górnego stawu. Dopiero po spuszczeniu wody okazało się, że niecka pęka.

Na prace budowlane poszło w sumie 885 600zł złotych. Za te pieniądze odremontowano nieckę stawu górnego,  kapliczkę, z której zaczął odpadać tynk i zegar słoneczny. W trakcie demontażu jego elementów odkryto profilowane żelazne elementy podstawy i fundament z zaznaczonym południkiem. Prawdopodobne jest, że pierwotnie tarcza zegara umieszczona była niżej, a ukształtowanie terenu wokół zegara uległo po jego ustawieniu przekształceniom - podniesiono teren i zakryto ziemią kunsztownie zdobioną podstawę. Odkryte elementy zostały zakonserwowane i będą wyeksponowane.

Kolejne 280 000zł wydano m.in. na ogrodzenie od strony ul. Długosza i mur historyczny od strony ul. Leszczyńskiego. W obu przypadkach okazało się, że remonty muszą być poważniejsze niż pierwotnie zakładano.

Na uzupełnienie zieleni poszło 776 000zł. W tej kwocie jest m.in. pielęgnacja drzew, całkowita wymiana bukszpanu i dosiewka trawnika na 1,7 ha. Efektu prac na razie nie możemy podziwiać, bo nie odebrano jeszcze prac i ogród wciąż jest zamknięty.