Ciężko pobitą kobietę i leżące obok niej ciało zamordowanego synka znaleziono w lasach koło Zakrzewa pod Poznaniem. Kobieta w krytycznym stanie trafiła do szpitala. Na miejscu zdarzenia ciągle pracuje policja: na razie nie wiadomo kto zaatakował matkę i dziecko.

Spacerujący po lesie mężczyzna, mieszkaniec Zakrzewa, natknął się na pobitą, nieprzytomną 21-letnią Patrycję N. i jej rocznego synka. Natychmiast powiadomił rodzinę kobiety, pogotowie i policję.

W miejscu, gdzie znaleziono kobietę wciąż pracuje policja. Wypuszczono także psy tropiące. Rzecznik policji wojewódzkiej powiedział, że kobieta przeżyła tylko dlatego, że zabójca myślał, że już ją zamordował.

Na razie trudno mówić o motywach. Nie wiadomo także jaki jest stan kobiety, gdyż ze względów bezpieczeństwa nie podaje się szpitala do jakiego ją przewieziono.

Policja liczy na pomoc mieszkańców Zakrzewa. Gwarantowana jest pełna anonimowość.

Foto Archiwum RMF

21:45