37 osób zginęło w katastrofie samolotu wojskowego w południowej części Turcji. Transportowy samolot przewoził członków tureckich sił specjalnych z południa kraju do Ankary. Rozbił się chwilę po starcie. Przyczyną katastrofy najprawdopodobniej była awaria techniczna.

Samolot leciał z Dijarbakir w południowo-wschodniej części kraju do stolicy - Ankary. Do katastrofy doszło w pobliżu miasta Akcadag. Maszyna runęła na ziemię wkrótce po starcie. Jak powiedział prywatnej telewizji NTV burmistrz Akcadag Bayram Karaaslan, samolot rozpadł się na kawałki. Wokół niego na ziemi rozrzucone są spalone ludzkie szczątki. Na pokładzie znajdowali się żołnierze sił specjalnych.

01:40