Czarna seria tureckiego lotnictwa wojskowego. Dziś rozbił się kolejny samolot transportowy Casa CN-235, należący do tureckiej armii. Zginęły cztery osoby, w tym troje Hiszpanów którzy brali udział w testowym locie maszyny.

Samolot rozbił się kilka minut po starcie z bazy wojskowej pod Ankarą. Wypadek zdarzył się zaledwie dwa dni po katastrofie identycznego samolotu. Maszyna runęła wtedy na ziemię również chwilę po starcie. Samolot z wielką prędkością uderzył o ziemię i rozpadł się na kawałki. Wokół niego rozrzucone były spalone ludzkie szczątki. Zginęło wówczas 34 żołnierzy sił specjalnych. Dziś odbywają się pogrzeby zabitych. Turecka armia ma na swoim wyposażeniu osiem maszyn transportowych typu Casa CN- 235, produkcji hiszpańskiej. Ostatnio były one remontowane i unowocześniane.

Casa CN-235 – najpopularniejszy transportowiec

Casa CN-235 jest obecnie jednym z najpopularniejszych samolotów transportowych na świecie. Ma 21 metrów długości i 25 rozpiętości. Potrafi przewieźć 6 ton ładunku lub 48 w pełni wyposażonych spadochroniarzy. Napędzają go dwa silniki General Electric, dzięki nim CASA przeleci bez ładunku 5000 kilometrów. Transportowiec dysponuje bocznymi drzwiami dla spadochroniarzy i tylną rampą, po której można załadować cztery standardowe kontenery NATO. Niestety, gorzej jest z przewożeniem pojazdów. Do ładowni zmieści się jedynie terenowy UAZ. Ciekawostką jest że hiszpańska maszyna ma być nowym samolotem transportowym polskiej armii. Zastąpi przestarzałe transportowce An-26. Jak do tej pory nie wiadomo czy wypadki w Turcji zmienią decyzje ministerstwa obrony o zakupie Casy CN-235.

foto CASA

13:40