Prokuratura zatrzymała trzy osoby po tym jak podczas rozbiórki budynku w centrum miasta fragment wyburzanej ściany zabił dwie osoby. Ofiary przechodziły ścieżką znajdującą się tuż przy ogrodzeniu terenu prac.

Wprawdzie oficjalne zarzuty nie zostały jeszcze postawione, ale już teraz z 99-procentową pewnością można stwierdzić, że mężczyźni będą odpowiadać za nieumyślne spowodowanie śmierci. Nieoficjalnie wiadomo, że policja i prokuratura znalazły na miejscu tragedii wiele uchybień. Najważniejszym był brak podstawowego w takich wypadkach zabezpieczenia - specjalnej taśmy otaczającej teren prac. Nie było też tablic informujących o grożącym niebezpieczeństwie. Powinny one stać od każdej strony budowy. Jedyna taka tabliczka była umieszczona na metalowej siatce, odwróconej w stronę przeciwną do ulicy. Wszystkim trzem mężczyznom w przypadku udowodnienia winy grozi kara do trzech lata więzienia.

foto Michał Szpak RMF

19:00