Po gwałtownych antykapitalistycznych protestach w Pradze przyszła kolej na Warszawę i Poznań.

Przeciwnicy globalizacji demonstrowali wczoraj w dwóch polskich miastach z dużo mniejszą siłą. Kilkunastu działaczy ruchów ekologicznych i anarchistycznych zebrało się dzisiaj przed ambasadą Czech w Warszawie. Protestowali przeciwko brutalności policji podczas niedawnych zamieszek w Pradze. Według anarchistów i zielonych manifestujących w stolicy, czescy policjanci kilka dni po demonstracjach rewanżowali się zatrzymanym za ich protesty. Z kolei w Poznaniu, czterech młodych anarchistów pojawiło się w gmachu konsulatu Republiki Czeskiej. Żądali uwolnienia Polaków przetrzymywanych w praskim więzieniu.

00:30