Co piąty 15-latek po szkole podstawowej nie rozumie takich tekstów, jak instrukcja obsługi czy przepisy ruchu drogowego. Poziom tzw. analfabetyzmu funkcjonalnego jest w Polsce niepokojąco wysoki - alarmuje resort edukacji. MENiS zastanawia się nad zmianami w programach nauczania, które poprawiłyby zdolność rozumienia i wykorzystywania prostych komunikatów.

Zdaniem wiceministra, profesora Tomasza Gobana-Klasa analfabetyzm funkcjonalny jest plagą ogólnoświatową. Jesteśmy wprost zalewani ogromnymi ilościami informacji: Coraz trudniej jest wyławiać te, które są istotne – zmienność jest regułą - twierdzi wiceminister.

Z badań prof. Zbigniewa Kwiecińskiego z Instytutu Pedagogiki Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu wynika, że w Polsce 20 proc. 15-latków nie rozumie ulotek dołączanych do lekarstw czy treści telewizyjnych informacji. Jeszcze gorzej jest wśród 50-latków – problem ma ponad 50 proc.

Profesor Goban–Klas uważa, że dziś Polaków należy inaczej kształcić niż w przeszłości, np. wprowadzić do szkół edukację medialną, zmienić listę lektur i docenić w nauczaniu wagę zwięzłości i skrótu.

03:15