Al-Qaeda przyznała się do ataków w Stambule i na bazę włoskich karabinierów w Nasirii. Wiadomość w tej sprawie Baza przesłała do redakcji arabskich gazet w Londynie. Terroryści grożą też atakiem na Tokio, jeśli Japonia wyśle do Iraku żołnierzy.

Jeśli chcą zniszczyć swoją ekonomiczną potęgę i zostać zdeptani przez wojowników Allacha, to niech przyjadą do Iraku. Nasze zamachy uderzą w serce Tokio - napisano w oświadczeniu, jakie członkowie organizacji przesłali drogą elektroniczną do redakcji gazety „Al-Majallah”.

Wcześniej Japonia zadeklarowała pomoc w odbudowie Iraku, jednak w świetle coraz częstszych ataków na siły koalicji, nie wyznaczono terminu wysłania wojsk japońskich do tego kraju.

W tym samym tekście al-Qaeda przyznaje się również do środowego ataku na bazę włoskich karabinierów w Nasirii. Nasze ataki będą dotkliwe. To, co zrobiliśmy Włochom na południu Iraku, uderzając w ich bazę w Nasirii, to tylko przykład - napisał Aabu Mohammed Al-Ablaj, jeden z liderów Al-Kaidy. W zamachu w Nasirii zginęło 19 Włochów.

Wcześniej w tekście wysłanym do dziennika „Al Kuds” Baza przyznała się do zorganizowania wczorajszych zamachów na synagogi w Stambule. W eksplozjach dwóch samochodów-pułapek zginęły 23 osoby, ponad 200 zostało rannych. W śledztwie tureckiej policji pomagają izraelscy eksperci. Cztery osoby, przesłuchane w sprawie zamachów, zostały już zwolnione.

07:00