Jak zrobić wielkanocne zakupy i nie przepłacić? To pytanie zadają sobie w tych dniach absolutnie wszyscy. Wtorkowa „Wyborcza” publikuje wyniki badania przeprowadzonego w sklepach 19 największych sieci handlowych. Okazuje się, że najtańsze produkty na świąteczny stół można kupić w hipermarketach, a dyskonty są poza pierwszą dziesiątką rankingu.

"Sieci ewidentnie w tym roku stawiają na pieczenie - w promocji jest dużo gotowych ciast, dużo akcesoriów do pieczenia. Drugim wabikiem mają być wędliny prezentowane w reklamach nie jako wytwór przemysłowy, tylko można by pomyśleć dzieło manufaktury jakiegoś dziadunia w drewutni, na zabitej deskami wiosce" - pisze "Wyborcza". Publikuje też wyniki badań wielkanocnych koszyków z zakupami przeprowadzonych przez Instytut Badawczy ABR SESTA.

Koszyk za każdym razem obejmował 26 porównywalnych produktów - m.in. jajka, białą kiełbasę, olej, schab, mąkę, margarynę do pieczenia, majonez, barszcz biały w proszku oraz piwo. Różnica między najtańszym sklepem a najdroższym to 38,18 zł - mówi Marcin Dobek, wiceprezes Instytutu Badawczego ABR SESTA.

We wtorkowej "Wyborczej" także:

- Rosja nas niepokoi

- Wyrok na IV RP