Strajk kontrolerów lotów rozpoczął się rano we Włoszech. Protest, który sparaliżuje ruch lotniczy na liniach krajowych i międzynarodowych potrwa do godz. 18. Skutki strajku dotkną 22 tysiące pasażerów.

Odwołano setki lotów, w tym przewoźników zagranicznych. Odwołany został m.in. poranny rejs o 7.40 z Warszawy do Mediolanu. O mniej więcej 50 minut opóźniony będzie też rejs z Warszawy do Rzymu.

Już wczoraj włoskie linie lotnicze Alitalia ogłosiły decyzję o odwołaniu 334 lotów, w tym 168 połączeń międzynarodowych. Niemiecki przewoźnik Lufthansa musiał odwołać 54 rejsy, m.in. do Rzymu, Mediolanu, Wenecji i Florencji.

Dzisiejszy protest jest "wstępem" do nowych negocjacji z pracodawcą. Kontrolerzy domagają się podwyżek, chcą też swym protestem zwrócić uwagę, że nie zawarto z nimi dwuletniej umowy zbiorowej.

11:50