By uzyskać wyższe limity emisji dwutlenku węgla, Polska zgłosiła Komisji Europejskiej, że od 2008 roku trwa budowa elektrowni Łęczna. W rzeczywistości ta inwestycja wciąż nie ruszyła - informuje "Rzeczpospolita".

Zarzut o okłamywaniu KE postawił Warszawie EurActiv.com, opiniotwórczy portal informujący o sprawach związanych z Unią Europejską. Zdaniem pracujących tam dziennikarzy, Polska próbowała wprowadzić w błąd Komisję Europejską, wpisując elektrownię Łęczna na listę inwestycji objętych zwolnieniami z opłat za emisję dwutlenku węgla.

Warunkiem przyznania ulgi w wysokości 33 mln euro było "fizyczne uruchomienie procesu inwestycyjnego" do końca 2008 r. Tymczasem do dziś w miejscu, gdzie według polskiego rządu powstaje elektrownia, rolnicy uprawiają pola.

EurActiv.com podkreśla, że na budowę elektrowni nie wydano jeszcze nawet stosownego pozwolenia. Tymczasem z polskiego wniosku do KE wynika, że elektrownia jest budowana już od czterech lat.