"Mamy dobrą wiadomość: jest formalna zgoda KE w sprawie akceptacji pierwszego wniosku z Krajowego Planu Odbudowy, jak też warunku związanego z Kartą Praw Podstawowych UE" - powiedziała minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, odnosząc się do odblokowania przez Komisję Europejską z środków z KPO i polityki spójności.

Mamy dobrą wiadomość dla nas wszystkich - to już jest taka postawiona "kropka nad i". Jest właśnie formalna zgoda z Komisji Europejskiej: zarówno akceptacja formalna pierwszego wniosku z KPO, jak też akceptacja formalna warunku związanego z Kartą Praw Podstawowych - powiedziała w czwartek na konferencji prasowej minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Środki z pierwszego wniosku o płatność w ramach KPO złożonego w grudniu wpłyną do Polski na początku kwietnia, a te z wniosku o refinansowanie projektów z funduszy spójności - w ciągu kilkunastu dni - poinformowała, dodając, że 600 mld zł zostanie przeznaczone na inwestycje - "15 tys. zł na każdego mieszkańca Polski".

Kiedy odczujemy efekty inwestycji środków z KPO?

Szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej powiedziała, że odczucie efektów inwestycyjnych Krajowego Planu Odbudowy i z refinansowania funduszy spójności to kwestia kilkunastu miesięcy. Długoterminowo będzie zależało to od tego, czy zainwestujemy te pieniądze w sposób optymalny - dodała.

Jak przypomniała, Polska ma odblokowane dwie pule pieniędzy - z KPO oraz z funduszy spójności. Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz wyjaśniła, że środki z KPO mają trafić głównie na zieloną transformację, na żłobki, do małych i średnich firm zwłaszcza w obszarze rolnictwa, na edukację i rozbudowę szerokopasmowego internetu.

Z kolei środki z funduszy spójności będą refinansować takie przedsięwzięcia jak: wsparcie dla przedsiębiorstw, kształcenie osób dorosłych czy termomodernizację.

Szereg inwestycji "jest pod presją czasu"

Jak przyznała szefowa MFiPR, ze względu na opóźnienia szereg inwestycji, które miały by być finansowane z Krajowego Planu Odbudowy, "jest pod presją czasu" i dlatego rewizja polskiego KPO przez rząd jest konieczna.

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała, że pakiet zmian w KPO, przygotowany przez jej ministerstwo, jest gotowy i w tym tygodniu powinien zostać zaakceptowany przez premiera, a następnie zostanie w sposób nieformalny przedłożony Komisji Europejskiej.

Równocześnie ze wstępnymi rozmowami będą się toczyły konsultacje publiczne - zaznaczyła minister, podkreślając, że pakiet zmian będzie podany do wiadomości publicznej i będzie konsultowany z partnerami społecznymi, w tym samorządami. Dopiero po tych konsultacjach pakiet zostanie sformułowany ostatecznie - wyjaśniła.

W ocenie minister funduszy możliwość złożenia kolejnych wniosków o płatności ze zrewidowanego już KPO będzie po wakacjach.

Minister o spotkaniu z samorządowcami ws. KPO

Pełczyńska-Nałęcz zapowiedziała, że zostanie zorganizowane specjalne spotkanie z samorządowcami w sprawie KPO.

Ustalaliśmy dzisiaj z marszałkami, że odbędzie się spotkanie specjalnie dla samorządów, zorganizowane przez nasze ministerstwo z udziałem innych resortów, spotkanie, w którym będziemy bardzo głęboko, bardzo rzetelnie, pod kątem też praktycznego funkcjonowania samorządów i praktyki implementacji tych funduszy, informować i rozmawiać o KPO (Krajowym Planie odbudowy - przyp. red.) - poinformowała minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Podkreśliła, że nie ma inwestowania funduszy europejskich bez "bardzo bliskiej, partnerskiej współpracy z samorządami".

Kolejna dobra wiadomość: ponieważ fundusze zostały wreszcie odblokowane, poszły pierwsze wnioski o refinansowanie projektów z Funduszy Spójności. Te projekty, ich wartość, to prawie 3 mld zł, z tego znaczna część - około 1,3 mld zł to są projekty w ramach programów regionalnych, czyli refinansowanie dla programów realizowanych, inwestowanych przez samorządy - wskazała Pełczyńska-Nałęcz, dodając, że "44 proc. Funduszy Spójności, zarządzanych, inwestowanych dla ludzi przez samorządy - 155 mld zł - ogromna suma(...), którą trudno sobie wyobrazić i jeszcze trudniej tak ją zainwestować żeby, każdy obywatel poczuł, że te pieniądze zmieniają ich życie".

Zwróciła uwagę, że do tej puli dokładają się fundusze z Krajowego Planu Odbudowy. To także wielka szansa, a także wyzwanie dla przedstawicieli samorządów. O tym dzisiaj rozmawialiśmy w jaki sposób fundusze z KPO mają się dołożyć w sposób efektywny do ogromnych możliwości związanych z Funduszami Spójności, tak, żeby projekty wzajemnie się uzupełniały, a nie (...) jedna pula zabierała projekty z drugiej puli - zaznaczyła minister.

Wyjaśniła, że KPO, z punktu widzenia samorządów, z punktu widzenia mieszkańców całej Polski, to są pieniądze na zieloną transformację, "ogromne - ponad 40 mld zł". Nie wszystko musi być inwestowane przez instytucje, czy władze samorządowe, ale znaczna cześć z tej puli może być. To są pieniądze m.in. na żłobki. W sumie z Funduszu Spójności i KPO będzie w Polsce o 100 tys. miejsc w żłobkach więcej - wskazała Pełczyńska-Nałęcz. 

Dzisiaj w mniejszym stopniu, chociaż to ciągle jest kontynuowane i potrzebne, to są inwestycje w taką twardą np. drogową infrastrukturę (...) teraz przede wszystkim to są usługi publiczne, zdrowie, edukacja, to jest zielona transformacja energetyczna, cyfryzacja. Tego nie da się i nie należy robić bez partnerskiej współpracy z samorządami - zaznaczyła minister. 

Komisja Europejska odblokowała polski KPO

Komisja Europejska wydała dziś wstępną pozytywną ocenę pierwszego wniosku Polski o płatności z Funduszu Odbudowy. Otwiera to drogę do wypłaty Polsce 6,3 mld euro w ramach KPO - poinformowała rzeczniczka KE Veerle Nuyts. KE powiadomiła, że 6,3 mld euro to 10,5 proc. środków polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Z tej kwoty 2,69 mld euro to granty, a 3,63 mld euro - pożyczki.

Komisja Europejska uznała, że Polska spełniła tzw. kamienie milowe, m.in. dotyczące niezależności systemu sądowniczego, co umożliwia wypłatę środków w ramach pierwszego wniosku o płatność. W kolejnym kroku decyzja o przekazaniu środków Polsce będzie musiała zostać zaakceptowana przez państwa członkowskie w ramach Rady Unii Europejskiej.

"KE uważa, że Polska spełniła warunki horyzontalne związane z Kartą Praw Podstawowych. To pozwoli Polsce na dostęp do 76,5 mld euro środków na okres 2021-2027 w ramach programów polityki spójności, programów dotyczących wspólnej polityki rolnej i rybołówstwa oraz programów finansowania polityki spraw wewnętrznych" - przekazał w Brukseli rzecznik Komisji Europejskiej Stefan De Keersmaecker.

Szefowa KE Ursula von der Leyen w miniony piątek podczas wizyty w Polsce zapowiedziała odblokowanie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Jako pierwsza na początku zeszłego tygodnia informowała o tym nieoficjalnie dziennikarka RMF FM w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginon.

Co przewiduje Krajowy Plan Odbudowy?

Krajowy Plan Odbudowy dla Polski przewiduje 55 inwestycji i 55 reform, których celem jest wzmocnienie polskiej gospodarki po pandemii Covid-19. W ramach tej puli Polska ma otrzymać 59,8 mld euro (268 mld zł), w tym 25,27 mld euro (113,28 mld zł) w postaci dotacji i 34,54 mld euro (154,81 mld zł) w formie preferencyjnych pożyczek. Zgodnie z celami UE znaczna część budżetu KPO przeznaczona ma zostać na: cele klimatyczne (46,6 proc.), transformację cyfrową (21,3 proc.), a także na reformy socjalne (22,3 proc.).

W ramach polityki spójności na lata 2021-2027 Polska otrzyma ponad 340 mld zł (76 mld euro). W połowie stycznia br. Polska wysłała do KE wniosek ws. spełnienia warunku dot. stosowania Karty Praw Podstawowych, którego spełnienie umożliwia refundacje wydatków w ramach wszystkich celów i programów objętych Umową Partnerstwa.