Ponad 60 procent Niemców sprzeciwia się przyznaniu zadłużonej Grecji drugiego pakietu pomocy wartego 130 mld euro - wynika z opublikowanego sondażu. W poniedziałek w niemieckim parlamencie odbędzie się głosowanie w tej sprawie. Niemcy ponoszą największy ciężar pomocy dla Aten.

Z badania ośrodka Emnid dla tygodnika "Bild am Sonntag" wynika, że 62 proc. niemieckiego społeczeństwa nie zgadza się na drugi pakiet ratunkowy dla Grecji. Poparło go zaledwie 33 proc. respondentów. Dwie trzecie badanych wyraziło też opinię, że bankructwo Grecji jest nieuniknione, przeciwnego zdania było 31 proc.

W poniedziałek na temat nowej pomocy ma się wypowiedzieć Bundestag. Reuters pisze, że centroprawicowa koalicja kanclerz Angeli Merkel powinna bez większego trudu "przepchnąć" pomoc dla Grecji przez parlament, ponieważ dysponuje większością 330 miejsc w 620-osobowym parlamencie i może liczyć na wsparcie opozycji. Do samodzielnego przegłosowania pakietu ratunkowego koalicja potrzebuje co najmniej 311 głosów, jednak 15 posłów już zapowiedziało, że zagłosuje przeciw.

"Zbuntowani" posłowie argumentują, że kolejna pomoc nie zmieni faktu, że Grecja nie jest konkurencyjna. Obawiam się, że tym pakietem tylko kupujemy czas (...). Podstawowe problemy nie zostaną w ten sposób rozwiązane, a drastyczne oszczędności (...) zduszą jej gospodarkę i jeszcze bardziej wywindują bezrobocie - powiedział chadek Wolfgang Bosbach.

Pomoc dla Grecji opiewa na 130 mld euro i obejmuje ponadto znaczącą redukcję długu greckiego przez prywatnych wierzycieli (o 107 mld euro). W zamian trojka (Komisja Europejska, Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy) zobowiązała Grecję do wprowadzenia dodatkowych oszczędności na ok. 3,3 mld euro.